Mikołajki: Beskid Makowski, Lubomir, Koskowa Góra i jarmark bożonarodzeniowy w Krakowie [szczyty KGP i DPG]
07-08.12.2024 (weekend)
Zapisy zakończone
W przedświąteczny, mikołajkowy czas ruszymy w Beskid Makowski na zdobycie Lubomira, 904 m n.p.m. najwyższego szczytu tych gór, należącego do Korony Gór Polski (KGP) oraz Diademu Polskich Gór (DPG). Oczywiście zahaczymy też o klimatyczne górskie Schronisko PTTK Kudłacze, 730 m n.p.m. Góry te odwiedzimy też od mniej znanej strony, wędrując też po Pasmie Koskowej Góry Beskidu Makowskiego wchodząc na jego najwyższy wierzchołek, Koskową Górę, 867 m n.p.m. także szczytu DPG.
Nocujemy w pensjonacie malowniczo i zacisznie położonym na terenie Beskidu Makowskiego na wysokości ok. 460 m n.p.m. Całość okrasimy słynnym jarmarkiem świątecznym w Krakowie.
Przejazd autokarem lub busem z Warszawy w Beskid Makowski i z Krakowa do Warszawy, przejazdy lokalne, nocleg ze śniadaniem i opcją obiadokolacji w pensjonacie w pokojach 2-, 3- i 4-osobowych, opieka pilota, ubezpieczenie NNW (zawierające KL) .
Na tej wyjazd można dołączyć też w Radomiu, Kielcach lub Krakowie.
Jeśli swobodnie się czujesz na górskich szlakach, to możesz zrobić w tym czasie własne trasy wędrówek, inne niż grupa, zaś jeśli cenisz kontakt z grupą to zapraszamy do wspólnej wędrówki.
w planach
zdobycie Lubomira 912 m/904 m n.p.m (w zależności od źódła), najwyższego szczytu Pasma Lubomira i Łysiny Beskidu Makowskiego należącego do Korony Gór Polski (KGP)
wejście na Koskową Górę (867 m n.p.m.), najwyższy szczyt Pasma Koskowej Góry Beskidu Makowskiego, należący do Diademu Polskich Gór (DPG).
odwiedzenie klimatycznego, górskiego Schroniska PTTK Kudłacze, 730 m n.p.m.
okazja do zakupów i poczucia wyjątkowej, świątecznej atmosfery na jarmarku bożonarodzeniowym w Krakowie
nocleg w pensjonacie w sercu Beskidu Makowskiego, na wysokości 460 m n.p.m.
opcja obiadokolacji w sobotę
opiekę certyfikowanego pilota PIT (Polskiej Izby Turystyki)
przejazd autokarem lub busem na trasie Warszawa – Beskid Makowski - Warszawa i przejazdy lokalne
ubezpieczenie NNW (zawierające KL)
Charakter wyjazdu
Przez oba dni wędrujemy na lekko (czyli z niedużymi plecakami), zaś niepotrzebne podczas wędrówki bagaże czekają na nas w autokarze. Powędrujemy po bardzo widokowych trasach o średnich wymaganiach kondycyjnych, jednak dla osób z pewnym doświadczeniem górskim i świadomych, że w górach pogoda potrafi być zmienna i odpowiednio wyposażonych (buty górskie, kurtka górska, wygodny plecak, ubranie „na cebulkę”).
Wyżywienie
W ramach uczestnictwa zapewniamy niedzielne śniadanie w pensjonacie w którym nocujemy i – dla chętnych - sobotnią obiadokolację. Na sobotnie śniadanie i niedzielną obiadokolację zatrzymamy się po drodze w góry/wracając z nich.
Podczas obu dni wędrówek przebywamy na Beskidu Makowskiego. Warto zadbać o to, by na czas wędrówki mieć ze sobą w plecaku przekąski i wodę/herbatę w termosie (minimum 1,5 litra/dzień). Dodatkowo w trakcie niedzielnej wędrówki odwiedzimy schronisko górskie (PTTK Kudłacze), zaś w tracie sobotniej wędrówki zajrzymy do lokalnej knajpki w Dolinie Raby.
Opcja zakupów spożywczych będzie po drodze autokarem w góry z piątku na sobotę, po południu w niedzielę w Krakowie oraz w drodze powrotnej – w niedzielę wieczorem.
Koszt
495 zł dla osób zapisanych do 31.10
lub
510 zł dla osób zapisanych po 31.10
i obejmuje:
- przejazd komfortowym autokarem lub busem na trasie centrum Warszawy − Beskid Makowski
- powrót tym samym autokarem lub busem na trasie Beskid Makowski – centrum Krakowa - centrum Warszawy
- nocleg w pensjonacie w pokojach 2-, 3- i 4-osobowych osobowych z łazienkami (pokoje 1-os. za dopłatą 100 zł/os.). Obiekt jest na terenie Beskidu Makowskiego
- przejazdy lokalne autokaru lub busa
- niedzielne śniadanie w pensjonacie w którym nocujemy
- opiekę certyfikowanego pilota Polskiej Izby Turystyki (PIT)
- pliki elektroniczne z zaznaczonymi trasami wędrówek na oba dni
- ubezpieczenie NNW
- składkę na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny
- składkę na Turystyczny Fundusz Pomocowy
- podatki, w tym VAT
koszt nie obejmuje:
pozostałych posiłków w tym opcjonalnej sobotniej obiadokolacji (42 zł/os., zupa + drugie danie, do wyboru wariant wegetariański lub mięsny), opcji noclegu w pokoju 1-osobowym (120 zł), map kolorowych z zaznaczonymi trasami wędrówki w wersji wydrukowanej (5 zł), opcji dupleksu (dla chętnych) czyli podwójnego miejsca w autokarze do swojej dyspozycji (230 zł), opcji wypożyczenia raczków (25 zł/dzień)
Miejsce spotkania, wyjazd i powrót
Spotykamy się o g. 00.30 po północy z piątku na sobotę, 6/7 grudnia 2024 roku na ul. Emilii Plater w pobliżu Hotelu Intercontinental, skąd ruszymy naszym autokarem w Beskid Makowski i do Krakowa.
Do Warszawy wrócimy w zależności od warunków panujących na drodze, między g.23 a ok. g. 1 w nocy (najbardziej prawdopodoba godzina to 1 w nocy) z niedzieli na poniedziałek, tak, by móc do rana przespać się już we własnych łóżkach.
Dzień pierwszy (sobota 7 grudnia 2024)
Rano dotrzemy busem lub autokarem w Beskid Makowski w Pasmo Koskowej Góry. Zanim to jednak nastąpi, zatrzymamy się jeszcze po drodze autokarem lub busem na dogodnej stacji benzynowej, gdzie będzie okazja do zamówienia gorącej herbaty lub aromatycznej kawy, czy przekąsek, będzie tam też czas na zjedzenie śniadania. Początek wędrówki to czas na zdobycie widokowego wierzchołka Koskowej Góry, 867 m n.p.m., szczytu należącego do Diademu Polskich Gór (DPG), a zarazem najwyższej gór w pasmie i tej samej nazwie. Jej szczyt jest niezalesiony, przez co zapewnia malownicze widoki na okolicę. Dodatkową atrakcją będzie fakt, że z racji krótkiego dnia o tej porze roku, szczyt będziemy zdobywać de facto o świcie, co z pewnością doda magii tej sytuacji.
Stamtąd przejedziemy busem do Pasma Lubomira i Łysiny, gdzie powędrujemy po grzbiecie Krzywickiej Góry, 584 m n.p.m. mając zapewniony widok na malowniczą Dolinę Raby. Zanim to jednak nastąpi wstąpimy do lokalnej knajpki u podnóża gór, gdzie będzie okazja do zagrzania się zimą, zamówienia herbaty lub czegoś niewielkiego do jedzenia. Na koniec wędrówki dotrzemy do urokliwie położonego pensjonatu pośród Beskidu Makowskiego, gdzie będzie czas na obiadokolację, wieczorną integrację i nocleg.
Czas wędrówki: ok. 5h45 + przerwy, przewyższenia: ok. 630 m w górę, ok. 470 m w dół, 14 km
Dzień drugi (niedziela, 8 grudnia 2024)
Ten dzień zaczniemy od śniadania zamówionego w pensjonacie w sercu Beskidu Makowskiego. Następnie spakujemy bagaże do busa lub autokaru i ruszymy na lekko (z niewielkimi plecakami) na niedzielny szlak.
Tego dnia czekają nas odwiedziny w przesympatycznym górskim Schronisku PTTK Kudłacze, 730 m n.p.m. Zatrzymamy się tam na coś ciepłego do picia, czy też coś niewielkiego do jedzenia. Jednak naszym głównym celem tego dnia będzie zdobycie szczytu Lubomir, 912/904 m n.p.m (w zależności od źródła), szczyt należący do Korony Gór Polski (KGP) i uznawany za najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego. Przy dobrej pogodzie otwiera się tam dla turystów tego dnia Obserwatorium Astronomiczne na szczycie i my też chętnie tam zajrzymy. Ten dzień będzie też należał to szczytu Łysina, 891 m n.p.m. - drugiego najwyższego w tej najwyższej części Beskidu Makowskiego, jakim jest Pasmo Lubomira i Łysiny.
Po zakończonej wędrówce wsiądziemy do autokaru lub busa i w drodze do Warszawy, o zmierzchu, zatrzymamy się jeszcze w Krakowie w pobliżu rynku. Naszym celem będzie odwiedzenie słynnego tamtejszego jarmarku bożonarodzeniowego uważany za najpiękniejszy w Polsce.
Czas wędrówki: ok. 5h + przerwy, przewyższenia: ok. 500 m w górę, ok. 470 m w dół, 13 km
Program jest ramowy. Kolejność przejść może ulec zmianie. Organizator zastrzega sobie możliwość modyfikowania trasy trekkingu w terenie górskim ze względu na trudne warunki atmosferyczne (np. śnieżyca, ulewne opady deszczu, gwałtowna burza, mgła, silna wichura, wysoka pokrywa śnieżna) oraz kondycję grupy. Ostateczną decyzję o wyborze trasy podejmuje przewodnik górski lub pilot.
Co wziąć w góry zimą?
Chroniąca przed wiatrem oraz oddychająca i przeciwdeszczowa kurtka, ciepły polar i dobre górskie buty to podstawa, tak jak czapka, szalik i rękawiczki. Zimą najlepiej ubierać się na tzw. "cebulkę"; czyli kilka cieńszych warstw, z których zawsze można jakąś zdjąć gdy się zgrzejemy. Na śnieg bardzo przydadzą się też stuptuty (ochraniacze na nogawki) - gorąco polecamy, zachęcamy też do wzięcia kijków trekkingowych. Pamiętajcie o latarkach, najlepiej czołówkach, bo dzień jest jeszcze dość krótki (choć trasy planujemy zakończyć przed zmrokiem). Jeśli macie bieliznę termoaktywną, warto ją wziąć. W przypadku bardziej zmrożonego śniegu mogą przydać się raki, a przynajmniej raczki (można je u nas wypożyczyć).
Jak dołączyć?
Zapisz się klikając w żółty przycisk "dołącz do wędrówki" lub wyślij do nas maila na weronika.wedrujemy@gmail.com podając swoje imię, nazwisko i telefon.
Zapisy zakończone
Masz pytania?
Zadzwoń do nas 608479222 (Weronika) lub ew. napisz na weronika.wedrujemy@gmail.com